Oczywiscie prawdziwa motywacja nie odbyłaby się bez pokazania zdjęć "przed" teraz poczekać na zdjecia "po" i z dumą porównać :)
Piszę dość wcześnie ale już mam zaplanowany dzien
rano już ćwiczyłam a6w, 30 brzuszków, 30 pompek, i "call me maybe challenge" polecam niby nic, ale czuje nogi :)
na wieczór kolejne a6w, mam nadzieje ze uda mi się wyjść pobiegać.
Póki co:
na śniadanie serek naturalny, banan, herbata zielona z cytryną
obiad: ryż gotowany na patelni z warzywami na ostro (pychotka :))
podwieczorek: potarte jabłko z cynamonem
kolacja- chleb ciemny z pomidorem
niestety jeszcze jest późna zima więc jestem biedna w warzywa i owoce:C ale jak będzie potem :)
w tle zdjęć moje maleństwo, które pomaga mi ćwiczyć, np gdy podnoszę nogi on mi pod nie włazi i siedzi, przez co nie mogę ich opuścić, żeby jej nie zgnieść :) <3
zauważyłam to na fbl jednej z odchudzających się lasek :) więc odgapię:D
KOCHANI!!! BIEGAŁAM!!! :DDD
Dni bez słodyczy
1
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24