Zachęcam do wysyłania zdjęć, opisów i opowiadań na [email protected]  

A oto kolejne słodkie mordki! :*

Tym razem to Marlena i Albert, którzy są ze sobą 10 miesięcy! :))

Dziękuję za zdjęcia! :*

Zapraszam na bloga Marleny gdzie możecie zobaczyć wiecej ich zdjęć :D

<<klik>>

Nie zmienisz całego świata, ale możesz zmienić mój. Wystarczy./notcorrect

Wychodzę ze szkoły i znowu go widzę. Czeka na mnie z parasolką. Nie chce bym zmokła. Troszczy się jak nikt inny. Uśmiecham się. Wszyscy znowu na nas patrzą, a ja czuję skrępowanie. Nie przywykłam do tego, choć nie raz widzieli już nas razem. Jakaś dziewczyna puszcza mu oczko, jakiś chłopak sie z nim wita. Nawet nie jestem w stanie zobaczyć kto to, bo czas tak szybko biegnie. Łapię go mocno za rękę, która przez cały dzień pragnęła ciepła. Spogląda mi w oczy, jakby chciał powiedzieć mi "mała, nie przejmuj się, patrzę tylko na ciebie". Potem zabiera mnie na spacer. W deszczu jest całkiem ciekawie. Chłód mi nie doskwiera, przynajmniej nie w jego ramionach. Patrzymy oboje na świat, który razem tworzymy, mając świadomość, że mógł zniknąć z naszej winy. Potem oboje patrząc sobie w oczy stwierdzamy, że popełnilibyśmy najgorszy błąd w życiu. / winter_morning

Trzymał mnie mocno za rękę, gdy wchodziliśmy razem na plażę. Bylo dość chłodno jak na lipiec. Moje serce wydawało się wyrywać do przodu, jakby z niecierpliwieniem chciało poczuć zapach morza. Potem je zobaczyłam. Było wzburzone jak moje uczucia. W tamtej chwili mogłam się z nim zidentyfikować. W moim sercu ostatnio też przecież panował sztorm, fale emocji również obijały sie o moje jakże kruche ciało tak jak fale na morzu o falochrony. Zaczerpnęłam powietrza. Przecież chciałam tu być. Chciałam odspanąc i poczuć się szczęśliwa. Coś jednk ciągnęło mnie do tego by zostać samej. By usiąść na piasku i na moment pozwolić by z moich oczu znowu popłynęły łzy. Trochę łez szczęścia wraz z łzami tęsknoty pomieszało by się. Może wtedy byłoby lepiej, łatwiej. Może własnie wtedy poczułabym się wolna i spełniona. Ale on był przy mnie i nie zamierzał mnie puścić. Może to i dobrze. Może łzy odkopałyby we mnie słabość? Przy nim byłam przynajmniej silna i gotowa stawiać czoło nowemu dniu./ winter_morning

Kocham, kocham Ciebie! Tylko w nas wierzę, to dla Ciebie pragnę żyć, już do końca z Tobą być.//martitta91

Kiedy jego usta dotykały moich warg wszystko nabierało sensu.. [ ciamciaa Ś ]//martitta91

Bądź zawsze i daj mi tą satysfakcję, że istniejesz tylko dla mnie.//martitta91

Skarbie nie bój sie mi zaufać, jestem przecież tylko dla Ciebie i tylko Twoja, nie bój się iść ze mną przez życia resztę, gdy nas nic nie goni ;**//martitta91

Ciężko jest się od Ciebie oderwać, kiedy mam tą świadomość, że musisz już wracać do siebie. Ciężko mi myśleć o tym, że będę musiała spać dziś bez Ciebie, a łóżko czeka puste i zimne na mnie. Ciężko jest ale przecież to tylko kilka godzin, które strasznie się dłużą. Przecież jutro się zobaczymy. Dopiero co pojechałeś...a ja tylko tęsknie strasznie Ś//martitta91

A więc, Jeśli to jest pewne, że żyje tylko dla Ciebie, to pozwól, że będziesz częścią mnie, tak jak ja częścią Ciebie. ;*//martitta91

"Teraz drżę gdy pachniesz, patrzę w ciebie kiedy zaśniesz. Cicho szepczę do ucha chociaż wiem że nie słuchasz. Czaruj mnie tak bez ustanku, czaruj w nocy i o poranku. Nie przestawaj, daruj błędy, niech piszą o nas legendy."//martitta91 Ś

a Ty jak respirator bez Ciebie się duszę, nienawidzę dni gdy się z Tobą kłócę//martitta91