photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2012

VII / 1

oesu. znowu mnie długo nie było. ale wakacje, co się łączy z brakiem czasu, oraz weny. Teraz akurat sobie choruję, więc trochę czasu mam i myślę, że natchnienie mnie też złapało. może to tylko chwilowe, ale się postaram wszystko napisać xd kolor włosów już dosyć dawno mi zszedł. a szkoda :c lubię się rzucać w oczy xd

Od razu mówię, że historia oparta o moją, ale końcówka wymyślona :)

 

Siódme opowiadanie.

 


 Dziewczyna jak każda inna. Nie wyróżnia się specjalnie wyglądem, ani ubiorem. Można żec, że jest przeciętna. Jak każda dziewczyna w jej wieku marzy o najróżniejszych rzeczach, jednym z tych marzeń jest mieć w końcu chłopaka, takiego czułego i troskliwego. Żeby mogła się do niego przytulić w każdej chwili, pocałować na 'dzień dobry' lub bez okazji. Jest tylko jeden problem... Jest strasznie nieśmiała. Wszyscy zazdroszczą jej tego, że potrafi dogadać się dosłownie ze wszystkimi, ale nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie potrafi zagadać do obcej osoby. Ma wielu adoratorów. Jednak żaden z nich nie jest tym, którego by chciała. Żaden z nich się nie nadaje. Jednak oni tego nie rozumieją. Mimo, że stara się za każdym razem delikatnie, a jednak dosadnie powiedzieć im, że nic z tego nie będzie, każdy jeden robi sobie nadzieję.

O tym, że dziewczyna jakby żyje w sieci, wie niewielu. Jednak ona tego stara się nie ukrywać. Oczywiście też nie chwali się na lewo i prawo, ale nie wstydzi się tego, że ma internetowe znajomości. Z niektórymi tylko rozmawia od czasu do czasu, jednak jest kilka osób, z którymi czuje bliższą więź. Czuje, że to są jej prawdziwi przyjaciele.

Tuż przed wakacjami dziewczyna uzgodniła z koleżanką z internetu, mieszkającą na drugim końcu Polski, że ta przyjedzie do niej. Nie mogła się doczekać. W końcu zobaczy, dotknie i będzie mogła porozmawiać w cztery oczy z osobą, którą traktowała jak najbardziej poważnie.

Nadszedł dzień przyjazdu koleżanki. Razem z mamą czekają na peronie i nie mogą się doczekać, aż przyjaciółka wysiądzie z pociągu i dziewczyna będzie mogła ją przytulić tak mocno, żeby wszystkie chwile, kiedy chciała to zrobić, teraz się zrekompensowały.

Właśnie pociąg przybył na stację. Oto chwila prawdy. Zaraz się okaże jaka ona jest na prawdę.

Wyszła. Dosyć wysoba brunetka, szczupłej budowy, z długimi, aż do łokci włosami. Bez wątpienia prostuje je. Już wcześniej o tym wspominała.

Dziewczyny rzuciły się w swoją stronę, nie zwracając uwagii na to, co się dzieje dookoła. Rzuciły się sobie w ramiona i miały ochotę zostać tak już do końca.

Trzy tygodnie razem zeszły cudownie. Wspólne wypady gdzieś na miasto, wygłupy i obczajanie chłopaków. Jednak kiedyś koleżanka musiała wrócić do domu.

W dzień wyjazdu obie były smutne, nie chciały tego, jednak wiadome było, że musi to nastąpić. Objęły się i przez ok. 10 minut w mocnym uścisku stały na peronie, płacząc i umawiając się na przyjazd teraz głównej bohaterki do koleżanki.

Tydzień przerwy ciągnął się w nieskończoność. Wszystko było ustalone, bilety kupione, dziewczyna spakowana, tylko trzeba było dotrwać aż do dnia, w którym wyjedzie z rodzinnego miasta, aż na drugi koniec Polski.

W końcu ten dzień nadszedł. Jednak dziewczyna nie wiedziała, że wyjazd skończy się nieco inaczej, niż sobie to zaplanowała.

Komentarze

annaamariaa laadne , swieetne ; **
daje faajne ; ))

wb. + mozna dodać < 3
19/08/2012 11:38:26