hmmm zadaje sobie pytanie , czy warto wciąż wracać do przeszłośći? którą tak naprawde życje niestety, stety .zastanawiam sie dlaczego nie umiem po prostu zamknąć za sobą tych drzwi..
nie wiem co mam myśleć? co robić?
czasem myśle ze lepiej było by gdyby mnie nie było...
w pokoju bez klamek zamykam sie
w przepaść bez dna spadam
w deszczu bez końca stoje