Wrocław z Agnieszkami w muzeum
poniedziałkowa 18stka udana w miłym babskim towarzystwie
wczoraj spontaniczny wypad do Papillonu
a dzisiaj 18stka Guś
jak sobie pomyśle, że już za tydzień mnie tu nie będzie to aż mi sie smutno robi to nie jest tydzień, ale ponad miesiąc nieobecności
tutaj się tyle różnych rzeczy może wydarzyć przez ten czas
ale z drugiej strony może to i dobrze, że wyjade na tak długi czas.. odpoczne od Mielca i nabiore troszke dystansu.. może mi to w czymś pomoże..
ale będe tęsknić jak głupia nie wyobrażam sobie tego..