Dawno tu nic nie pisałam, ale jest tak, że są wakacje i nie mam na to czasu, nie mam pomysłu na notkę, lub mi się najzwyczajniej w świecie nie chce.
Wyjazd do Estonii trochę nie wypalił, ze względu na kilka dupereli. .
Dziś, byłam z Paulą na rowerach. (G-ta) W parku, otworzyłyśmy najlepszego na świecie szampana! <3 srtatatata. dużo się działo, wracałyśmy na boso skacząc po kałużach, jak małe dzieci :) Było bosko! Wróciłam do domu cała mokra z jednym marzeniem, które właśnie spełniłam. Ciepły koc + gorące kakao.
Telefon, który został zalany deszczem już wysuszony. Wszystko jest ok i mam nadzieję, że nie będę chora. ;) Dużo ostatnio myślałam o wszystkim i doszłam do pewnych wniosków, które nie wyszły na marne. :) Ogólnie jest miło i pewnie długo jeszcze tak będzie! :*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24