cóż z tego, że wyszłam, jak upośledzona.
Gdańsk- Domi, Nasti, Patryk i ja.
było swietnie ! :*
+oglądam sobie Desperate Housewives w wersji angielskiej muahahaha. A co lepsze- rozumiem prawie wszystko. Hah, jednak idea klasy lingwistycznej nie poszła w las :).
+wiem, co mam zamiar w przyszłości studiować. geodezja na 100% =>romans z geografią, niemieckim i matmą przez najbliższe 2 lata. polski mi się nie liczy, więc odpuszczam. mogę zdac sobie podstawowy i mieć wjbn. hahaha, klasa humanistyczna z rozszerzonym polskim... paradoks? aaa tam, mi to na rękę, bo polskiego nie lubię. XD
+połowinki niedługo. ale ten temat może pozwolę sobie przemilczeć. wszak i tak zabawa będzie przednia ^ ^
zaś teraz czuwam przy polskim(który nie liczy mi się na studia i jest mi niepotrzebny, ha!), niemieckim, zadaniach z fizyki i gegrze oczywiście.
a na koniec powiem Wam, że ausnahmweise to znaczy w drodze wyjątku, bo nie mogę tego zapamietać.