Jejjju.. Nie bylo mnie tu ohohohohoh;p i pewnie dalej by nie bylo ale obiecalam a ze ja... niesamowicie slowną osoba jestem to... jest;) Wiec tak..;) na zdjeciu Lukasz;) Adas;***** i ja;x ;))
Jak widac w moim zyciu zaszlo wiele zmian... dolaczylo do niego troszke osob i ogolnie rzecz biorac chyba jest najlepiej jak byc moze;p z malym wyjatkiem ale dzis o niej mowic nie bede;p;)
Co dzis.... dzis jak codzien wybralam sie z moja towarzyszka do szkoly... minely lekcje jak zawsze dla nas nie sprawiajace klopotu bo wszystko wiemy a potem troche czasu z nim.. teraz siedze sobie w domu;) jest spoko... nie mam weny;p ale nie czekam juz na nia bo sie boje ze sie nie doczekam;) Powtorzylam slowo dzis chyba dzis juz tysiac razy;d;d mam nadzieje ze pani K. nie czyta mojego fotobloga bo stracilabym w jej oczach a tego bym nie przezyla..;);d;d; stracilabym chyba tozsamosc;d;d;;d;
Moje zycie wypelnia teraz milosc, milosc, milosc i milosc;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Od początku zawsze inni,
Jak korzeń drzewa i lot ptaka
Inne serce bije w nas
Jednak los nam ręce splata, dotyk czyni cuda
I dlatego tu jesienny mój schron, tu zimowy mój dom
Ja ogień Ty woda...
Ci co patrzą gdzieś z daleka prawdy nie chcą znać,
Rację pragną mieć
I we mgle odnajdę zawsze ślady Twoich stóp,
Myśli Twoich szum
Tu jesienny mój schron, tu zimowy mój dom
Ja ogień Ty woda...
I dzis choc to dzien jak codzien zdaje sie, dzis znow chce powiedziec ze.... tylko Ty dla mnie liczysz sie. ;*