To zdjecie po prostu niszczy. inaczej nie mozna tego ujac.Ja nie wiem co my wtedy bralysmy;p Ale wiem o co prosil Marek kiedy sie dowiedzial i PIna tez wiexDDDDD;) no nie?;)hahaha ta chwila w mojej pamieci nie zginie bo byla najsmieszniejsza w zyciu;))))
A co u mnie... dzis rozpiera mnie energia ta nie powtarzalna energia ktora twi we mnie i czasem oglada swiatlo dzienne:) dzis wrecz sie dziwie bo po 11 godzinach pracy tak byc nie powinno ale to byla faaaajowe godziny;) Myslalam dzisiaj baardzo duzo o tym i owym zadnych wnioskow nie wysnulam..zero... ale bedzie dobrze:)
...Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym
czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny?