Dodano: 29 LIPCA 2009
because...
because...
Stracic cos to jak dotkniecie czarodziejska rozdzka..otrzec sie o strate czegos nie mniejszym bolem wydaje sie byc... Ostatnio duzo sie dzieje, kurcze to zycie jednak potrafi tyle nauczyc.On mnie ostrzega, probuje prowadzic bym w koncu zrozumiala jaka jest tego wszystkiego istota. Bo istota jest miec cos malego, ale dajacego szczescie.. Nie wiele rzeczy dajace zludzenie jego. To mi wlasnie przypomina dmuchawiec .cos przemijajcego.. delikatnego. Jak zycie..
I never want to see you unhappy
I thought you'd want the same for me
Goodbye, my almost lover
Goodbye, my hopeless dream
I'm trying not to think about you
Can't you just let me be?
So long, my luckless romance
My back is turned on you
I should've known you'd bring me heartache
Almost lovers always do
Komentarze
~pina
z notką się zgadzam. i jeszcze dodam, że to małe coś... potrafi cieszyć, ale często jest doceniane dopiero, gdy znika.. gdy z naszej winy przemija. chyba wiesz o co mi chodzi.. czego nie potrafiłam docenić... i co odeszło... zresztą wiele... ehh;(
jak u Aneczki było?:)
jak u Aneczki było?:)
29/07/2009 20:02:59
