Powiedz mi... ogień zawsze miał coś w sobie. Coś nieprzeniknionego. Budził grozę , ciekawość..... .
Ogień jest jak modlitwa..... Ogień jest jak trwanie..... Ogień jest jak wiara...... Ogień jest jak.....
Komentarze
~aria niezły płomień!
ogień - jak jest pojedynczym płomyczkiem, to łatwo go zdmuchnąć, albo zdusiś w palcach; tymczasem gdy płomieni jest dużo, to wiatr tylko je podsyca, daje siłę do działania
mnie zawsze rozbrają (pozytywnie) te słowa, że " światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła" - to takie logiczne, ale jak znaczące w odniesieniu do wiary - boża miłość przedziera się przez mroki, może dotrzeć wszędzie. Tymczasem ciemność (zło) nie mogą przebić się przez światło. A im jest ciemniej, tym wyraźniej widać, skąd światło pochodzi...
ale chwilami ciśnie się do głowy:
ogień - plazma; zjonizowane cząsteczki gazu