Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można zaleźć w ciszy.
O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść.
Unikaj głośnych i napastliwych - są udręką ducha.
Porównując się z innymi możesz stać się próżna i zgorzkniała, bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
Niech Twoje osiągnięcia, zarówno jak plany, będą dla Ciebie źródłem radości.
Wykonuj swoją pracę z sercem, jakkolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu.
Niech własny interes nie zasłoni Ci prawdziwej cnoty: wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu.
Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia.
Nie podchodź też cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wiecznie trwała.
Rozwijaj siłę ducha, aby mogła Cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
Bądź uważna.
Dąż do szczęścia.
Na zdjęciu z Olą i Kingą - osobami, które wniosły do mojego życia dużo więcej niż niejeden podręcznik. Dziękuję za każde słowo, za zaufanie, za szczerość, i za pomoc wtedy, kiedy sama nie mogę dać sobie rady. Bo to właśnie dzięki nim wiem, że i mnie się kiedyś uda. Wystarczy jeśli tylko trochę się postaram.
Pospolity przyjaciel nigdy nie widział Twojego płaczu - Prawdziwy przyjaciel ma ramiona przemoknięte Twoimi łzami.
Pospolity przyjaciel będzie zły gdy go obudzisz swoim telefonem - Prawdziwy przyjaciel zapyta dlaczego zajęło Ci to tak długo.
Pospolity przyjaciel próbuje rozmawiać z Tobą o Twoich problemach - Prawdziwy przyjaciel pomaga Ci je rozwiązać.
Pospolity przyjaciel myśli, że przyjaźń skończona, kiedy pojawia się jakiś problem - Prawdziwy przyjaciel wie, że 'przyjaciół poznajemy w biedzie'.
Dziękuję za przyjaciół, których mam.
- Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic - rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś...