rain to sea

To chyba koniec kolejnego rozdziału.
Szczera rozmowa i BUM. Pustka.
Niecierpie siebie.

XXX: ale do czego teraz mnie probujesz przekonac
mam ci powiedziec: tak chce sie z kims zwiazac
i wtedy co, rzucisz faceta i przyjedziesz? watpie...

XXX:powiem ci tak...
wszystko co dla mnie robilas bylo MEGA zajebiste, poczawszy od masazu plecow,  po glupia sprawe przyjazdu do mnie o 6 rano, bo chcialas sie ze mna zobaczyc, bylo to dla mnie bardzo pozytywne, ale mimo tych fantastycznych przezyc i wrazen nie potrafilbym czegokolwiek zbudowac
i po czesci zazdroszcze twojemu facetowi tego wszystkiego i zaluje ze tego miec nie moge
i to ze cie mecze od jakiegos czasu to tylko moje agonalne podrygi sprobowania otrzymania chociazby ochlapu z tego wszystkiego co mi kiedys dawals