idioci, wszędzie idioci. miałam nie komentować tej sprawy gdyż myślałam, że mnie nie dotyczy, no ale jak widać najzwyczajniej w świecie się pomyliłam. tak dla sprostowania zacznę od tego iż nigdy nie płakałam przez to że ktoś stwierdził że jestem gruba bądź mam brzydkie buty ( proszę,nie bawmy się w dzieci z trzeciej klasy szkoły podstawowej :)). a szanownego KOGOŚ walczącego o moje dobre imie i święty spokój, proszę a wręcz nakazuje zaprzestania walki i wszelkich rozmów na ten temat lub jakikolwiek inny, dotyczący mojej osoby, gdyż pakuje siebie, mnie i innych w mega bezsensowne bagno. a ludzi którzy "hejtują z anonima" serdecznie pozdrawiam, a zarazem strasznie współczuję, jesteś odważny to bądź odważny, jakiś problem to mów szczerze, chętnie o tym podyskutuje :) i nie piszę tego aby kogoś pojechać, narobić dymu czy cokolwiek innego, po prostu nadszedł czas ujawnienia mojego własnego zdania na światło tej całej sprawy, równie dobrze to samo lub wiele innych rzeczy mogę komuś powiedzieć prosto w twarz :D myślę że moje tandetne wypociny nie są warte drukowania i zanoszenia do szkoły, no ale jak kto lubi, POWODZENIA. DZIĘKUJE, SKOŃCZYŁAM :)