Dzisiaj byłam na darmowym dniu próbnym po raz pierwszy w siłowni 1,5 h i spytałam się pana czy mają taką maszyne do pomiaru tkanki tłuszczowej, analizy składu ciała itp. Dostałam szczegółowy wykaz i cieszę się z wyników, bo ważę 56,8 a tkanka tłuszczowa wynosi 16,9 % ! Przy wzroście 170 cm Kurde, po sesji muszę już kupić karnet i powoli, małymi kroczkami zejść do upragnionego 53 lub 50, chociaż nie wiem czy to 50 będzie najzdrowsze. Po siłowni byłam tak głodna, że zeżarłam całą torebke ryżu naturalnego z kurczakiem i warzywami razem z sosem chińskim xD Oczywiście nie obyło się bez słodkiego, musiała być belvita i prince polo. Jezu bez jedzenia codziennie słodyczy ważyłabym z 45 kg...

Podeszłam do szafki, bo chciałam biegać słuchając muzyki a akurat zadzwonił Rafał mówiąc mi, że znalazł przez przypadek, że w Stary Klasztorze będzie za darmo koncert Percival Shuttenbach :) no to poszliśmy, grali bardzo dobrze i każdemu polecam przesłuchania utworów !

Edit: jak coś moje nazwisko źle tu napisali :)