spojrzałam się w bok, bo akurat kolega szedł. no ale chyba lepiej generalnie. z dzisiaj z siostra i gosią. martyna ma doła jak stad od wiecznosci. jest zadowolona, bo bedzie miała na koniec 5 z fizyki, muzyki, chemii, matematyki, w-fu, wos-u, historii, angielskiego,polskiego, niemieckiego, informatyki, a 4 bedzie miala z biologii. natomiast jej jedyna szostka bedzie zs religii (która w tym roku liczy się do sredniej) . zachowanie naprawdopodobniej bdb.
a potem wakacje, czeka mnie ejszcze opowiadanie z niemieckiego, poprawa kartkowki z niemeickiego,sprawdzian z historii, 2 z polskiego, 2 z chemii, no i pewnie ejszcze jakieś kartkowki wpadą, apotem wakacje. plaża, tydzień do babci tylko z siostrą, potem urlop taty czyli podróże po pomorzu >kartuzy,hel, krynica morska (może!), potem słowacja i piekne góry, potem plaża, a na samym końcu kolejny rok szkolny. ale mi szybko zlecą te wakacje coś czuję.
ale całe zawalone, bedzie łatwiej zapomnieć.
zdjecie dla oli, asi i dla pana m. <3.
kocham was, ludzie.
przepraszam alex, ale to ty zacząłeś.