Fajniusia :)
Hmmm wkurza mnie ta praca... tym bardziej, że nie wiem na czym stoję. Jednak myślę o frosie, więc idę w zaparte.
W dzień kobiet odeszła ma przyjaciółka i powierniczka tajemnic, która zawsze będzie żyła dopóki me serce bije, bo w nim jest, była i będzie. Tęsknie kochana moja czarna mordko. Dom bez Ciebie jest pusty jak cholera. Czuć to na każdym kroku. Myślimy o Tobie każdego dnia <3
R.I.P ;(
Nie mam apetytu. Dziś zjadłam pół kromeczki z masłem i 2 placki ziemniaczane. Nie wcisnę w siebie więcej.
Zauważono u mnie spadek wagi, tylko nie tam gdzie trzeba, bo na moich czetech literach :/ Muszę wziąć
dupsko zawlec na siłkę!
Przysiady i wykroki, brzuchy i pompy zostańcie moimi przyjaciółmi...