Boston :*
nie mój, ale słodziak.
dla właścicielki też :*;)
nie mam już fot. kompletnie. ta jest z czasów... zeszłorocznych wakacji x[
kiedy zainteresowanie powoli staje sie manią...
jeszcze nigdy nie powiedziałam tyle o tak wielu sprawach jednym zdaniem.
a najśmieszniejsze jest to, że i tak nikt nie wie o co chodzi ^^
chciałam napisac więcej.
ale za dużo myślę.
placebo <333