Cześć i czołem kluski z rosołem!
Mam dziś wyjątkowo dobry humor gdyż jest piątek łikendu początek ;)
Moja ulubiona pani fryzjerka dołożyła wszelkich starań aby mnie uszczęśliwić a w moim ulubionym sklepie znalazłam śliczną spódniczkę, czego więcej do szczęścia potrzeba kobiecie po całym tygodniu harówki? (no..prawie całym ;P)
Mam ochotę na biedronkowe czipsy ale chyba dziś muszę w samotności zadowolić się owocowym kiślem i Kinder Maxi.