Mecz Polska-Chorwacja. Ten niesamowity wynik, wygrana, zwycięstwo, sukces a przede wszystkim ogromna radość wszystkich.

A przde wszystkim kibiców. Dla mnie było to fantastczne.

Od pierwszego meczu wierzyłam w Polaków i tak zostanie. Mam nadzieję, że mecz z Francją przyniesie kolejny sukces.

Pekin, Pekin . Nikt w ich nie wierzy, w Polaków. A od tego tu jesteśmy, żeby wierzyc. Bo tylko tak możemy im pomóc. A ludzie się śmieją ''Nie będzie żadnego medalu''. My nie wiemy jak kto jest, ciężkie treningi, starania. Każdy się stara i daje z siebie wsyztsko. Nigdy wszytskiego nie da się osiągnąć, chociaż pracujesz ile sił. Są dni ciężkie, są dni lekkie. Wystarczy , że chcesz, masz odwagę dalej dążyć, nawet po różnych przegranych,porażkach. I co z tego ,że mamy tak mało medali ? Trudno, może za 4 lata będzie lepiej, a kto wie? Na wszytsko jeszcze nadejdzie czas, uwierzcie.

Chorwacja była pierwsza w tabeli, mistrzowie olimpijscy i co z tego? Pokonalismy ich, chociaż przegrywaliśmy.

Daliśmy radę. I za to wam dziękuję.

A teraz żegnam was wszytskich, wracam 26 sierpnia.

Jeśli ktoś przeczytał tę notkę, proszę podzielcie się ze mną,

skomentujcie to co napisałam.

Odpoczywajcie jeszcze. Wakacje nadal trwają ((:

Korzystajcie z nich do końca!

Pozdrawiam.