Tyle godzin na uczelni wybitnie mi nie sluzy. Choć są i jakieś pozytywne strony tej sytuacji-np. poznanie kilku nowych, ciekawych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że samotność nie jest tym, co tygryski lubią najbardziej...
Na zdjęciu fragment Starego Gmachu KULu (wiem, znowu krzywo).
Pozdrawiam