turban na łbie :x
jak się czuję? nawet nie wiesz jak bardzo chujowo, bo innego określenia na to nie ma. boli mnie noga, czuję się oszukana, olana, niepotrzebna... po co ja się staram jak nic i tak nie wychodzi i nie wyjdzie? może warto zapomnieć i czekać na coś nowego, niż ciągnąć to już drugi rok, bez jakiegokolwiek sensu.. nie potrafię pozbierać myśli, nie wiem co robić, rozum mówi jedno, serce drugie.. chciałabym się oderwać od tego, od tej cholernej rzeczywistości. potrzebuję przyjaciela, który mnie obejmie i powie "będzie dobrze" i po raz pierwszy będzie to prawdą i będzie miało sens. czasem przydaje się przyjaciel płci przeciwnej, inaczej to zrozumie, inaczej pocieszy.. zostałam sama z myślami, które mnie przytłaczają, nie mogę na spokojnie pomyśleć o tym wieczorem, bo szkoła, a do weekendu daleko. ehhhh, idę, muszę się nauczyć na jtr. bajoski.