Jedna z wielu rzeczy maskujących barwę ścian w moim bunkrze.
Do tematu powiedzonko "śmieją się z nas że jesteśmy inni, śmiejemy się z nich że są tacy sami."
A jak po złotych myślach, to po całości. Prosta i piękna dewiza dr House'a;
"Nie leczymy pacjentów, leczymy choroby. Pacjenci tylko w tym przeszkadzają."
Reszta pewnie już się tu pojawiała, ale czemu by nie zebrać do kupy wraz z myślą Miauczyńskiego na plaży że
"to ponury absurd aby decydować o swoim życiu za młodu kiedy jest się kretynem."
I finalnie nieco nawiązujące do pierwszego, co było bardzo niedawno temu, iż
"regulamin to tylko wskazówki a nie sztywne wytyczne" jak rzekł Gie.
Porzekadło że niemożliwe wykona ten co nie wie że to niemożliwe dewaluuje się, bo coraz więcej ludzi je zna. Chociaż może tylko zna.
Z Wojewódzkiego (który ponoć jest jednym z trzech powodów do posiadania telewizora obok konsol i porno) ciekawy motyw końcowy, że ilość wrogów jest wyznacznikiem sukcesu. Ciekawe ale do dopracowania logicznie i brzmieniowo.