photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 25 LISTOPADA 2008 , exif
33
Dodano: 25 LISTOPADA 2008

jeden z najlepszych dworców na świecie. to znaczy oczywiście zaraz po dworcu zoo.

 

 

 

 

to miał być zły dzień.

wstałam, to znaczy otworzyłam oczy, cholernie niewyspana. owszem, dzień wcześniej planowałam się wyspać, ale kiedy już byłam w trakcie wyłączania kompa nagle ludzie przypomnieli sobie o moim istnieniu, więc siedziałam na gadu do późna -.^ otworzyłam rano oczy, ledwo na nie patrzyłam, zjadłam śniadanie i glebłam spowrotem BO JA CHCĘ SPAĆ. nawet nie wiedziałam, że jest tak późno. ale nieważne. podniosłam się, założyłam pierwsze lepsze ubrania, umyłam zęby, bo bez tego normalnie nie funkcjonuję i wybiegłam spóźniona do szkoły. pragnę zauważyć iż noga, która mnie dzień wcześniej napierdalała w bardzo dziwnym miejscu, a dzisiaj miała przestać - bolała mnie ciągle i to jeszcze bardziej. a więc nie dość, że byłam spóźniona to jeszcze nie mogłam chodzić.

trzy angielskie, na godzinę ósmą. jestem w raju! <sarkazm, żeby nie było>

oddała sprawdziany. dostałam -3. wyrzucą mnie z domu. na drugiej lekcji zrobiła nam niezapowiedzianą kartkówkę. ze słówek, z banalnych słówek. ale bądź co bądź nigdy w życiu ich nawet nie przeczytałam, więc nie napisałam nic. nie muszę czekać aż sprawdzi, naprawdę wiem już co dostałam. wyrzucą mnie z domu ponownie. KOCHAMY PANIĄ PANI ANIU KSIĘŻNICZKO. na trzecim angielskim, który był zamiast historii ponabijałyśmy się z remiego, o.

potem sprawdzian z matmy. i dwa polskie. to znaczy jedna godzina wychowawcza, bo zastępstwo, więc jedyna godzina wychowawcza w tym roku. to znaczy w tej szkole. konkurs z polskiego. nie wiem jak u innych, ale u mnie to była porażka. o kamieniach na szaniec, których nie przerabialiśmy. o antygonie, którą przerabialiśmy półtora roku temu. o wypracowaniu nie wspomnę.

przyszłam sobie do domu zmęczona, wkurzona na wszystko, zirytowana. zaraz po zjedzeniu obiadu jadłam wszsytko, co mi wpadło w ręce.

sms do zylwka: ' jeżeli kiedykolwiek zastanawiałaś się, czy można zepsuć kisiel, który wymagał tylko zalania wrzącą wodą to jestem tego najlepszym potwierdzeniem. dzisiaj naprawde jest zły dzień. '

tu nastąpiła ta granica, kiedy zaczęły mnie irytować nawet osoby, które do tej pory mnie nie irytowały. irytował mnie też lastfm i bash. i gadu. i wyrzucałam już nawet telefon przez okno.

 

Ja1 16:15:54

cześć, mam na imię michał, mam 33 lata i jestem pedofilem. porozmawiamy?

zylwek ^^ 16:17:04

nazywam się renia i uczę dzieci, do szkoły lubię chodzić, bo lubię się znęcać, ale nie tylko dlatego. w szkolę mogę gwałcić nieletnich, bo u mnie w domu to nie zawsze.

 

potem już tylko do kościoła, do którego nie wiem po co poszłyśmy, bo nie sprawdzali obecności. czasem mi się wydaje, że jestem ateistką. w drodze powrotnej zamarzłam. to znaczy zamarzłam cała, ale to nie przeszkadzało moim zębom dygotać. i kręciłyśmy sobie z olką motylka na poikach. tak, bo ja ostatnio umiem na poikach dużo. co prawda nauczyłam się tylko trójki do tyłu, ale jak na mnie to jest to naprawdę dużo.

wróciłam do domu, pokłóciłam się z rodzicielką. pokrzyczałam sobie. a potem sobie posiedziałam pół godziny na podłodze, w ciszy. jutro za to kartkówka z histy, kartkówka z fizyki, sprawdzian z chemii. oczywiście muszę iść do szkoły, ale ja do szkoły nie pójdę, bo jutrzejsze pójście do szkoły równoważy się z samobójstwem. to znaczy z fizyki miałabym 5, ale chemia i hista to dwie banie jak nic. więc nie pójdę. niech mnie wyrzucą z domu za szmaty, i tak nie pójdę.

ja chyba jestem trochę jak takie małe, głupie dziecko z depresją, zjechaną psychiką i samooceną na dnie, któremu nigdy nic się nie układa. i które chciałoby, żeby gdy wyłącza telefon, wyrywa kable od kompa i nie otwiera drzwi - to ktoś wszedł do niego przez okno. dziecko rozwrzeszczane, chaotyczne i zirytowane, ale w środku bardzo smutne i samotne.

to był zły dzień.

 

 

Komentarze

kszyt bardzobardzo fajną postacią jest [;


a gdzie to ten dworzec?
26/11/2008 17:27:55
~lekaadhe nie mogłaś chodzić, bo bolała cię noga, ale pobiegłaś do szkoły? ok333j.
25/11/2008 23:22:23
~zylwek nie nabijałyśmy się z remiego! ^^'
on był miły i nas nie wyzywał z własnej NIEPRZYMUSZONEJ woli ^^
25/11/2008 23:06:17

Informacje o szyt


Inni zdjęcia: Daddy milionvoicesinmysoul980 tennesseelinePamiętniki z wakacji bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gd19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24