


Wiem, że to czytasz.
Sprawdzasz czy jestem szczęśliwsza bez Ciebie.
Zawsze mówiłeś, że będę.
Mówiłeś dużo rzeczy. Żebym Cię pokochała. I żebym Cię znienawidziła.
Zgubiłam siebie próbując zatrzymać Cię przy sobie.
Pójście na przód nie znaczy, że zapomniałam.
Nie wymazuję tego co mieliśmy.
Po prostu boli mniej, ale tak.. jestem szczęśliwsza. I cała ironia w tym, że sprawia mi to smutek.