photoblog.pl
Załóż konto

Poniedziałek był dobrym dniem, a chwilę potem przyszła noc, od której wszystko się pogorszyło.

Nawet już nie wiem czego mi teraz potrzeba.

Nie umiem się w tym wszystkim odnaleźć.

Ból i sztywność karku nie pomaga. Nawet nie wiem skąd to się wzięło. Nawet nie mam jak pójść teraz do lekarza. Pozostaje liczyć, że samo przejdzie.

W sobotę przymiarka sukni ślubnej, która pewnie zostanie odwołana. Nawet nie mam ochoty dzwonić do krawcowej. Zostawię to na piątek.

Od kiedy wróciłam do rodzinnego domu zaczęłam znowu gorzej patrzeć na swoje ciało. Apetyt jakoś też straciłam ostatnio. Mam nadzieję, że to chwilowe

Muszę chyba przestać oglądać ciężkie i smutne filmy. Może znacie jakieś lekkie i zabawne?

Kiepsko śpię ostatnio. Powinnam może pić mniej kawy? Ale jak odebrać sobie coś, co obecnie sprawia mi największą przyjemność?

Chyba muszę się przewietrzyć.

Dodane 25 MARCA 2020 ze strony mobilnej , exif
661