Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale w domu i w szkole mam urwanie głowy. Przygotowania do festynu, potem na I Komunię siostry ( w tą niedzielę ), następnie 2 wycieczki w tym jedna dłuższa... no po prostu brakuje mi czasu. Do tego głowa nawala już przez tydzień tak mocno, że mam ochotę ją uciąć i wywalić za okno
I jakby tego było mało, to do nogi przyczepił mi się kleszcz