Głogowska cegiełka, taka mała a jakże wartościowa.
Dużo wspomnień i uśmiech się na twarzy i w serduchu pojawia:)
Dla mnie żyć to Chrystus,
a śmierć jest mi zyskiem,
chlubie sie krzyżem naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
Po dzisiejszej Mszy Świętej Młodzieży przy Krzyżu, pomyślałam o młodzieży, którą poznałałam na tzw.RyDyMy, Redemptorystowskich Dniach Młodzieży.
Pomyśleć, że to już niedługo:) dotrwac do Końca roku, a znów się napełnię wielką siłą przebywając z tymi prześwietnymi ludźmi:)
TUCHÓW
70 dniów!!!