u wish u had swag like us.

a takie ło. dzisiaj lodowisko, zmęczyłam się trochę, ale nie było żadnej gleby, SWAG. zabrałam Damianowi czapkę i miałam ją na sobie jakieś 3 godziny, SWAG. ona jest sexxy. haha. powiedziałam, że odkupię ją od niego za 25 pln, SWAG. i będzie moja, SWAG. na angielskim ustny egzamin, dostałam B-, WHAT THE FUCK?! dobra, może byłam nieogarnięta, zmęczona i nie mówiłam słów typu "echolocation", "in my view our ecosystem is coś tam coś tam", bo nie miałam takiego tematu TYLKO JAKIŚ ZJEBANY, HELOŁ ANETTE?! ale nie robiłam błędów gramatycznych itp. sorry, gdybym była nauczycielką to dałabym sobie więcej niż 4-, ale nie jestem i chuj. a Anette ma przejebane u mnie po całości, fak ju bejbe, już cię nie lubię i wypieprzaj z tekstami typu: Alice, nice shirt, i love it, okej?! dziękuję. ale nie byłam w szkole i to jest najlepsze. i napieprzam w Angry Birds, yeah babe. tak kuźwa, 7 świnek za jednym zamachem, kto jest bossem? JA. SWAG. ooo wyszła jakaś nowa Barbie, trzeba ogarnąć. trzymta się.

YOU WISH YOU HAD 

SWAGLIKEUS

radiohelo