Powrót...
Siedzenie z Nim zmęczyło mnie cholernie.
Przeprowadzka to jednak już pewne,
świetnie, ale coś jednak mnie "odpycha".
Jeszcze AŻ CAŁE 6 dni, jak to mój mąż powiedział :)
Jejka, cieszę się Twoim szcześciem, oby jak najdłużej.
Osiemnasta też niczego sobie zbliża się dużymi krokami,
już nie mogę się doczekać
https://www.youtube.com/watch?v=GRSZpV6WIuU
Nocka z Tareczką? Czemu nie!