Alpadziocha moja mała wredota:) Brakuje mi pracy z tym oszołomem,ale w ferie zacznę ja w końcu ruszać:)) I wgl zacznę ruszać te moje przeszczepy bo już za długo maja wolnego;p Mam nadzieję,że pogoda pozwoli na to żeby rozłożyć jakieś przeszkody. Dawno nie skakałyśmy ,także pewnie bedzie dużo wzlotów i upadków :D No ale nic damy rade jak zawsze :))
Przydałaby się jakaś nocka w stajni , ale jeszcze nie wiadomo jak to będzie .
Co do moich planów ,póki co nie jest źle . Więcej szczegółów juz wkrótce :D
Mordeczki:*