strach się bać.

Jeśli myślicie, że to zdjęcie jest tutaj z racji tego, że jestem zakochana, to się mylicie.
Zaś drugiej strony pomyśleć można, że jestem nastawiona anty do związków, bo sama w nich szczęscia
znaleźć nie mogę. [..i tu pojawia się pytanie, czy szczerość tego zdania popłaci, i czy kiedyś to przeczytasz]
..a na końcu rzucając magiczne hasło: jakim jest ' JWZP '  - myśl przewodnią, motto życiowe, tak często
goszczące na opisach gg, gdy tygodniowa miłość gaśnie, jak zdmuchnięta świeczka [tutaj przypomnieć chce,
że niektóre rzeczy należyć wyraźniej przedstawić,aby do odbiorcy trafiły mocniej]

Mogłabym poruszyć tu temat oszukiwania samego siebie, ale został przeze mnie dokładnie dzisiaj
przeanalizowany. Więc moge co najwyżej wysunąć tutaj wniosek, że każdy ma swój włąsny pogląd na ten
temat. Jaa osobiście myślę, że oszukiwanie samego siebie jest jak błędne koło. Trzeba by jeszcze podzielić
kłamstwa na potrzebne i złe. Ale jak mi Ktoś dzisiaj powiedział..łatwo zatrzeć pomiędzy nimi różnice.

Mogłabym też opisać jak bardzo wkurza mnie, gdy ktoś nadmiernie używa niektórych, słów, zdań, sformułowań.
Ale zwyczajnie mi się nie chce, bo temat wałkowany wielokrotnie i tutaj i z róznymi osobami. A swoją drogą
co zmienią moje słowa? Przecież 'kocham Cię' 'Jesteś dla mnie wszystkim' .. są proste w użyciu.
Człowiek się dopiero napoci, jak zamiast mówić, zacznie praktykować. Ale to jeszcze inna bajka.

No i mogłabym poruszać temat dotyczący mnie osobiście,a raczej tematy. Swoją drogą te wypisane powyżej
po częsci mnie dotyczą. Tylko, zawsze mam taki jeden problem. Pisząc tu jedno słowo, zdanie za dużo..
mogę pogorszyć swoją sytuacje. A tego nie chcemy, prawda? ^^ No własnie.
W sumie jakby nie patrzeć mam ochotę tu wrzucić kawałek rozmowy..ii zrobie to. Bo mnie kusi jak cholera.

x - Byłabys szczęsliwa, jeśli słowa znacza dla Ciebie duzo i jednego dnia słyszysz,
że ktoś Cię kocha,a następnego dowiadujesz się, że kocha inną Kobiete.?
Ludzi nie mających uczuć nie mozna nazwać istotami ludzkimi.
Są samymi ciałami, a ciało bez duszy..jest niczym. A dusza jest czymś więcej, bo daje życie.
y - daje nam cierpienie, bądź radość.. uczucie, albo jego brak..
x - ..na dodatek nie zgadza się na jałową egzystencje,co jest w moim przypadku owocne..
brak uczucia? ..a miałas kiedyś sekundę w swoim życiu kiedy nie czułaś nic.? nawet pustka jest uczuciem..

Ta rozmowa jest o wiele dłuższa, ale zbyt osobista na publikacje.
Zresztą tak chciałam tylko napomknąć.

Mogłabym poruszyć tutaj jeszcze jeden temat dotyczący szczęscia, które ponoć mii ucieka.
Trudno mi się do tego przyznać,ale chyba to zauważyłam. Tylko jeszcze niewiem co z tym zrobić.
Tzn wiem, ale rozwiązań troche więcej niż ogarnia mój musk, bądź czarna dziura,
lub ten chomik co na kołowrotku jeździ, czy jak tam chcecie nazwijcie to czym udaje, że myślę.
Znalezienie równowagie między sercem,a rozumem..jest tak ciężkie, że to się nie mieści w głowie.
Ale .. no kiedy Głupek sobie nie poradził, co? .. No własnie.

Btw. Pije sobie kawa dzisiaj, a na kubku pisze tak :

" Mój przepis na szczęście:
miłość doprowadzić do wrzenia,
dodać łyżkę szczęscia
..i szczyptę nieświadomości,
cztery łyzki herbaty..
..wymieszać z radością,
wszystko odstawić aż dojrzeje. "

komentarz sobie daruje ;)