I tak oto z rudego swtałam się posiadaczką włosów, które w mokrej wersji są srebrzysto-szare, po wyschnięciu jest to jasny, dosyć chłodny beżowo-popielaty blond z... zieloną poświatą, haha. Walczymy dalej, mam jeszcze niebieską farbę. Dziwne, że po takich ilościach rozjaśniaczy moje włosy żyją.
https://www.facebook.com/ModelMajkaSoplica
http://w-soplicowie.blogspot.com/