Facebook to niesamoite źródło informacji.
Np. dziś znalazłam tam odpowiedź na kilka nurtujących pytań:
a) dlaczego jestem na antybiotyku;
b) dlaczego nic mi się nie chce;
c) dlaczego prawie nic nie umiem z anatomii....
A wszystko na jednym zdjęciu.
Obym nie musiała go sobie powiesić nad łóżkiem w Ostródzie pt.: "Dlatego już nie ma Cię na wecie!"
Jak miło czasem spuścić z tonu, przechorować i... potem... za jakiś czas... wziąć się do GALOPU I NIE DAĆ SIĘ WYRZUCIĆ.