dopiero tam byliśmy, a ja już potrzebuję kolejnego takiego leniuchowania.
fismoll i hey mnie dziś przytłoczyły, może dlatego.
jestem w dziwnym punkcie. chcę odpowczywać całymi dniami, a z drugiej strony tworzyć coś ciekawego, pasjonującego i pochłaniającego tak, jak książka Montefiore. brak mi planu i jakiejkolwiek organizacji, co zdecydownie nie jest dobre.