Dzisiaj postanowiłam wyrwać się z domu... Powoli przestaję już to wszystko wytrzymywać.
O 12:00 Widze się z kolezanką... Nie widziałam jej od zakonczenia roku szkolnego. Prawde mówiąc nie widziałam prawie nikogo od tego czasu. Dziwnie się czuję z tym że za raz wyjdę na 'światło dzienne'.
Napiszę wieczorem jakąś dłuższą notkę o tym jak mi minął dzień!
Miłego dnia!