czy my wyglądamy jakbyśmy były pijane
no ogólnie w piątek tydzień temu nic nie robiłam
i pomimo namawiania kumpli nigdzie nie wyszłam
i w sobotę byłam w Biedrze wyjątkowo wyspana
później bieganie
5,6 km zaliczone
a wieczór z Miśkami najpierw Melanżownia 54
później Nest i na koniec Seven
a właściwie na początek złego końca
złego bo ukradli mi kurtkę
no i musiałam jechać prosto do pracy
(zahaczając o klops Gniezno)
i piekarz 2 godz się spóźnił
i zgubiłam nakrętkę od długopisu
i założyłam odwrotnie leginsy
a niedziela wieczorkiem najpierw Dawid Kamil Damian
a później już z Miśkami
Saturn
no tydzień z interną
wtorek zaliczona Genetyka
plus czwartek zdany egzamin z chirurgii
piątek zdobyty ostatni wpis
czyli oficialnie zakończyłam sesję
piątek dzień kobiet
niespodziewałam się tylu życzeń
i prezentów
naprawdę
a wieczorek z Miśkami
Młyn Nest
tradycyjnie Biedra
no i sobotni wieczór
Melanżownia 54
godzinka snu i biedra
niedziela nudna
na moment z Pulpetem
bo zjebka raz na jakiś czas musi być
później kościół
teraz tu
miałam iść do Saturna ale chyba już mi się nie chce
wczorajsze teksty
Generalnie "aczykolwiek" Bulerbymywy Bipi
plum plum przez echo
czyli to co uwielbiam
bo z Miśkami zawsze boli brzuch od śmiechu
na koniec notki wszystkim Mężczyzną najlepszego
i spełnienia marzeń