Jeju.... Dwa lata razem.
Nie wiem jak to możliwe, wiem jaka jestem, ciężko utrzymć mnie przy sobie. A jednak Tobie się to udało.
Mimo tego, że w drugim pokoju była moja mama wczorajszy dzień mogę uznać za udany ;)
Niczego nie zabrakło ;)
Oby więcej takich rocznic ;*