Trochę zaniedbuję ostatnio bloga ale jakoś nie mam inspiracji, żeby ćwiczyć a przez to pisać tutaj. Nie wiem dlaczego ale zawsze jedno wiąże się jakoś z drugim. Dzisiaj zero aktywności (żadna nowość:P) za to pół dnia się opalałam, a drugie pół spacerowałam. Pocieszam się tym, że trochę km zrobiłam:)
BILANS:
- 2 kanapki z szynką i chrzanem + zielona herbata
- kanapka z żurawiną
- kopytka z cukrem
- jogurt truskawkowy
- kanapka z szynką i pomidorem + kanapka z twarożkiem i pomidorem
- zielona herbata