"(...) Wtedy przyszedl, delikatnie odgarnal jej wlosy z zasmuconej twarzy, popatrzyl w szeroko rozwarte blyszczace oczy i... I nic nie mowil. Milczal, wsluchujac sie w ich rowne oddechy. Po prostu byl, stal i trwal przy niej. To wystarczylo calkowicie (...)"
Piękna noc..:)))))