Zdjęcie mega stare, ale ile pięknych wspomnień przywołuje!
Dzisiejszy dzień prześwietny, wawrzkowizna, rowery, piwo, kąpanie się, nic więcej mi nie potrzeba!
Padam z nóg, ale jest mi dobrze,
słucham HIM, w głowie tylko pozytywy,
mogłabym tak codziennie.
Nowa klasa?
Nie znam większości i przyznam, że ja pierdolę, w życiu nie bałam się tak swojej przyszłości,
chciałabym się zintegrować, ale ludzie bywają różni, jedni lubią się sprzeczać, inni nie...
No cóż, jak będzie tak będzie, byleby dobrze,
dobranoc :)
In venere veritas