Wspólne karmienie kociej mamy przez okno w kuchni.
Zbieranie śmieci wokół lodówki.
Szampon zamiast płynu do mycia naczyń też się sprawdza.
Wiszące rachunki za rzeczy ważne w tabelce wypełnianej kredką.
Poranne okupowanie łazienki.
Wspólna niechcący kawa i cukier.
Sprzątanie drużynowe w chwilach kryzysu gdy rodziciele nawiedzają.
Bezinteresowna pomoc, wsparcie i dokarmianie głodnych.
Dogryzki, posiadówy i rozkminki nad kwestiami przeróżnymi.
Dużo śmiechu. Oj dużo.
Jelonek i Ratlerek najgłośniej drą te mordy.
Użytkownik sichinroca
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.