specjalnie dla tych, którzy sami sobie odbierają wolne chwile tylko po to, by doczekać się kolejnego zdjęcia i móc napisać mi, jak bardzo mam krzywe nogi lub jak bardzo 'chcą mnie zgwałcić butem w twarz'. już męczy mnie samo patrzenie na wasze godne pożałowania wypowiedzi. nie mam na to siły ani czasu. zdjęć też nie robię, więc zawieszam photobloga, nie wykluczając powrót. choć zastanawiam się po co mi to tak naprawdę.
proponuję wam, pijawki, zajęcie się własnym życiem. im więcej czasu mija, tym bardziej utrzymuje się w przekonaniu że to wy dawno, dawno temu wpadliście butem w jakieś lepkie gówno przeszłości z którego do tej pory nie umiecie wyjść.
ale przynamniej to nie ja stoję w miejscu.
''z resztą ja mogę gadać a Ty i tak pójdziesz złą ścieżką.''