- Patrz, spadająca gwiazda! Pomyśl życzenie.
- Po co? Przecież to zabawa dla głupców, wymyślać jakieś, nie mające szans na spełnienie, życzenia, na widok gwiazdki z nieba.
- W takim razie jestem skończonym głupcem, bo ja bym mogła takich życzeń wymyślić setki...
Święta...śmiać się i płakać.
Za dużo rzeczy nieosiągalnych.