Przyjaciół poznaję się w biedzie. Jeśli ich masz, takich prawdziwych, najprawdziwszych, którzy są z tobą zawsze, wszędzie. Którzy cię nie zostawiają, nigdy, nigdy, nigdy naprawdę przenigdy. Zawsze możesz na nich liczyć, NIGDY cię nie odtrącą, nie zostawią gdy pojawiają się nowe znajomości, nie zapominają o tobie, zawszę przytulą, poradzą, wysłuchają, popłaczą z tobą, ale i pośmieją, będą zawsze. Nie wybierają, kto lepszy poprzez pryzmat czy masz nowy ciuch, czy nową komórkę. Są z tobą nawet gdy cały świat się od ciebie odwróci. Takich przyjaciół mieć warto. I jeśli ich masz, masz prawdziwy skarb.
W chorych rozmowach Oczy patrzą gdzie indziej, Patrzą tylko gdzie by się schować.
Oni mieli rację, kumple odchodzą, zostaję tylko pusta ławka, pełna wspomnień.
sama też dam radę.