Gwiazda moja :*
Lenka jeszcze spi, ja jem sniadanie, pije kawe i musze sie tylko ubrac bo dzis szkola. 3 lekcje wiec spoko. Musze zachaczyc o jakis sklep i kupic tesciowi prezent na urodziny. Myslalam, ze mala zaniose mamie na gore, a ona zabrala z spaniem.
Wczoraj w szkole dostalalam grafik na ten semestr o wiecej wolnego niz szkoly, a czasami trzeba bedzie jechac na godzinke. Prywatne szkole like it :D
Mateusz w pracy, jak wroci zjemy szybki obiad i na te urodziny. Znow pewnie nie zjem nawet ciastka bo wszyscy beda sie goscic i nie beda mieli czasu sie z nia pobawic. Zdecydowanie wole imprezy w mojej rodzinie, wtedy msm czss zeby posiedziec przy stole jak czlowiek ..
Nic koniec zalow ide pomyc po sniadaniu i sie ubrac.
Milego weekendu :-)