"Kiedy na skórze
nie czuć już dotyku dłoni,
A w powietrzu nie unosi się zapach perfum
Warto wreszcie otworzyć okno na nowo
Pozwolić, by zimowy wiatr wprowadził nadzieję,
Usiąść, cierpliwie poczekać na zmiany,
Wsłuchać się w piękną muzykę w głośników
Wkrótce będzie dobrze, ślady ust się zetrą
A zimno przestanie być tak nieprzyjemne...
Nie przejmuj się tylko słowami innych,
Pilnuj, by ogień w twym sercu wciąż trwał
Zaufaj, zjawi się w końcu taka osoba
Która także będzie chciała się ogrzać....
A wtedy na nowo zapłonie w oczach blask,
Przeszłość zostanie uniesiona z wiatrem
Kiedyś głębokie rany się w końcu zabliźnią
Najważniejsze jest żeby się nie poddawać...."