"Odszedłeś bez wyjaśnienia, bez wytłumaczenia,
Bez pożegnania...
Patrzałam w okno,
Pytając - Co robisz? gdzie teraz jesteś?
Czy myślisz o mnie i tęsknisz, tak bardzo jak ja?
Nie widzieliśmy się całymi dniami
Nie wiedziałam, co się z Tobą dzieje
Wydawało mi się,
Że Ty mnie kochasz,
Że ja Ciebie kocham,
Myliłam się,
To nie była prawdziwa miłość,
Choć wydawało mi się,
Że jest tak pięknie - nie,
Ty miałeś kogoś,
W jej oczy nieustannie patrzyłeś,
Za chwilę, przez nią zaczarowany,
Nieśmiało jej ust dotykałeś,
Te same dłonie, które mnie dotykały
Teraz na jej ciele spoczywały...
Kiedyś tak bardzo mnie kochałeś...
Wspólne, wieczorne spacery,
Nie czułam żadnego lęku przed życiem,
Przed żadnym niebezpieczeństwem.
Teraz jestem sama,
Ale Ty...
Ty dawno zapomniałeś
O moim istnieniu,
O naszej miłości,
która już nie powróci,
Nie powróci...
Wróci, prawdziwa miłość
Wszystko pokona - pocieszają mnie ludzie,
Ale Ty masz kogoś
Nie wrócisz,
Nigdy Cię nie zapomnę,
Nie zapomnę naszej miłości,
Która była tak prawdziwa, tak piękna,
Ale Ty tak po prostu to zniszczyłeś,
Byłeś dla mnie wszystkim,
Wszystkim, co miałam,
Wszystkim, czego chciałam,
Wszystkim, czego potrzebowałam
Byłeś moim marzeniem,
Za wiele dla mnie znaczyłeś."
Widziałam Go z Nią.. Bardzo bolało, ale widocznie tak musi być.. Widocznie z Nią jest szczęśliwszy niż ze mną..Muszę o Nim zapomnieć, choć ciężko..Ale teraz jest ktoś przy mnie <Piotrek> i o to trzeba się postarać.. Żeby tego nie popsuć