odwiedziłam Cię wczoraj. spałaś.
słyszysz?ściany szepczą.
widzisz?tak tu pusto.
tak. widzę to w Twoich oczach. idzie Ci coraz lepiej.zastanów się.
chaos. całe twoje życie przemyka Ci pomiędzy zakrwawionymi palcami. rzeczy, których nie dokończyłaś.
i co teraz? zaczniesz krzyczeć? tu i tak nikt Cię nie usłyszy.
patrzysz bezradnie. wykrzywiasz usta w grymasie, wymuszasz uśmiech. ból głowy? żadnej reakcji.
ile warte jest dla Ciebie Twoje życie? jak bardzo chciałabyś umrzeć?znam Cię na tyle długo, że mogę Ci w tym pomóc.
twój wieczny sen. nie masz ani pierzyny, ani miękkiej poduszki. śnisz o wszystkim, o czym nie miałaś czasu śnić za życia. wiesz, że ich nie chcesz. wiesz, że są złe.
czy tego oczekiwałaś?
teraz się już nie wybudzisz.
jak się czujesz umierając?dlaczego tu teraz tak pusto.. tak pusto..