Ale nudno, omfg.
Byłam z Luną, w sklepie i wgl. Ogarnęłam trochę w domu, musze jeszcze pozmywać ale to później.
Teraz oglądam "Trudne sprawy" hahahaha, to jest takie żałosne, że aż fajne.
Czekam na mamę, bo jestem głodna a nic nie mam w domu.
Później może pojadę z mamą do babci albo do cioci jak jej się będzie chciało.
Narazie :*
nigdy nie decyduj w złości i nie obiecuj w szczęściu.